Pielęgnacja cery przetłuszczającej się
Świecące się czoło czy nos, zbierający się pot, zaskórniaki, stany zapalne to najczęstsze widoczne oznaki cery przetłuszczającej się. Tłusta cera bynajmniej nie jest problemem tylko i wyłącznie nastolatków. Bardzo często problemy ze skłonnościami skóry do nadmiernego wydzielania sebum się mają również osoby po trzydziestym roku życia, a nawet starsze. Najczęściej zjawisko to dotyka kobiety, rzadziej mężczyzn. Jak dbać o cerę przetłuszczającą się, jakie kosmetyki i zabiegi pielęgnacyjne stosować, a czego należy bezwzględnie unikać?
Właściwości cery przetłuszczającej się
Cera tłusta to cera gruba, o brunatno-szarawym odcieniu, w dotyku nieco mokra i lepka od nagromadzonego sebum. Zazwyczaj pokrywają ją liczne zaskórniaki, wypryski lub też mniej lub bardziej świeże blizny po nich. Wzmożona produkcja sebum bynajmniej nie jedynie defektem kosmetycznym, objawiającym się świecącym się nosem czy błyszczącą buzią. Ta przypadłość niesie za sobą niestety szereg innych problemów natury dermatologicznej takich jak skłonność do tworzenia się stanów zapalnych, wyprysków, trądziku, nadważeń bakteryjnych czy infekcji grzybiczych.
Aby nie popaść jednak w taki minorowy ton, należy dodać, że cera tłusta ma też swoje plusy. Dzięki swojemu naturalnemu płaszczykowi lipidowemu jest odporna na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych takich jak np. mróz czy wiatr, przez długie lata pozostaje elastyczna i gładka, a zmarszczki pojawiają się stosunkowo późno i nie są specjalnie widoczne, ponieważ skóra przetłuszczająca się z definicji nie ma skłonności do przesuszania się, a więc też wiotczenia, pojawiania się bruzd i właśnie zmarszczek. Jeśli więc jesteście właścicielkami cery tłustej, bądźcie optymistkami, cieszcie się jej plusami oraz nauczcie się pielęgnować ją w taki sposób, aby pięknie i zdrowo się prezentowała i nie przysparzała dodatkowych problemów.
Z powyższych ustaleń wynika, że cera przetłuszczająca się jest stosunkowo łatwa do identyfikacji. Świecący się nos czy sprawiająca wrażenie mokrej twarz to efekt wzmożonej produkcji sebum. Co jednak może być przyczyną cery łojotokowej – tego, że organizm produkuje tego sebum więcej niż powinien. Powodów jest klika:
- uwarunkowania genetyczne,
- zaburzenia hormonalne (np. nadprodukcja progesteronu),
- zaburzenia ze strony układu pokarmowego, zła przemiana materii,
- stres,
- niehigieniczny tryb życia – palenie papierosów czy inne używki,
- nieodpowiednia, źle zbilansowana dieta (niedostarczająca organizmowi właściwej ilości witamin i minerałów, zwłaszcza witamin z grupy A, B, C i E),
- przyjmowanie niektórych leków (np. obniżających cholesterol),
- niewłaściwa pielęgnacja.
Jak pielęgnować cerę przetłuszczającą się?
Czynników tych jest wiele i niektóre z nich trudno wykluczyć, innych nie da się wyeliminować wcale. Nie oznacza to jednak, że osoby z tendencją do wzmożonej produkcji sebum są skazane na nieestetycznie błyszczącą się, pokrytą cienką warstwą łoju twarz i zaskórniki. Wiele dobrego może zdziałać prawidłowa pielęgnacja oraz zrezygnowanie z tych elementów, które ewidentnie cerze przetłuszczającej się nie służą.
Dzięki odpowiedniej pielęgnacji można znacząco poprawić kondycję cery łojotokowej, zlikwidować zaskórniki, ograniczyć ilość wydzielanego sebum i nadać skórze zdrowy, świeży wygląd. Kosmetyki przeznaczone do cery łojotokowej powinny być lekkie, beztłuszczowe oraz powinny wzajemnie ze sobą współgrać i uzupełniać się . Wobec tego warto wybierać produkty z tej samej linii dedykowane właśnie do cery tłustej.
Do usuwania zanieczyszczeń z twarzy najlepiej jest używać płynu micelarnego lub delikatnego toniku bez dodatku alkoholu . Cerę należy przemywać co najmniej dwa razy dziennie, rano i wieczorem, aby usuwać z niej zbierająca się warstwę łoju, martwe komórki oraz inne mogące powodować stany zapalne zanieczyszczenia. Bardzo dobrze z tego zdania wywiązuje się właśnie tonik antybakteryjny .
Na dzień najlepiej wybierać lekkie kremy o delikatnie nawilżającym, matującym działaniu , które zapobiegają błyszczeniu się cery. Aby nie doprowadzać do dodatkowych podrażnień dobrze jest stosować kosmetyki z filtrem UV . (Pamiętajmy, że promienie UV pobudzają pracę gruczołów łojowych). Z kolei krem na noc powinien spełniać dodatkowe działania. Wobec tego najlepiej sięgnąć po kosmetyk, który będzie regulował wydzielanie sebum.
Uzupełnieniem tej pielęgnacji powinny być regularnie wykonywane (1-2razy w tygodniu) peelingi oraz maseczki do cery tłustej (np. antybakteryjne lub ściągające). Peeling to bardzo ważny zabieg w pielęgnacji cery łojotokowej, ponieważ pozwala skutecznie usunąć martwy naskórek. Jeśli go pomijamy, martwe komórki blokują ujścia porów, co skutkuje powstawaniem zaskórników, a nawet zmian ropnych. Doraźnie mogą też pomóc bibułki matujące , które zbiorą nadmiar łoju. To niezbędnik, który powinna mieć w swej torebce każda kobieta z tendencją do przetłuszczania się cery. Pozwolą one bardzo szybko i skutecznie zmatowić skórę, nadając jej zdrowy i świeży wygląd. Można ich używać również na umalowanej twarzy bez szkody dla makijażu.
Czego unikać w pielęgnacji cery przetłuszczającej się?
Jak zostało już zasygnalizowane do pielęgnacji cery przetłuszczającej się najlepiej wybierać kosmetyki bez alkoholu , ponieważ nadmiernie wysuszają one skórę. Z pozoru mogłoby się to wydawać w przypadku cery łojotokowej pożądane. Jednak to tylko pierwsze chwilowe wrażenie. Organizm bardzo szybko zastosuje mechanizmy obronne, wskutek czego będzie produkował jeszcze większe ilości sebum.
Z podobnych powodów nie powinno się raczej stosować kosmetyków odtłuszczających . Co prawda skutecznie usuwają one zgromadzoną maskę łoju, ale jednocześnie wysuszają skórę, co może powodować jej przesuszenie i łuszczenie.
Nagminnie powtarzanym błędem jest przykrywanie w ciągu dnia świecącej się cery kolejnymi warstwami pudru . Tym sposobem być może doraźnie i chwilowo zmatowimy cerę, jednocześnie jednak zrobimy więcej złego niż dobrego. Puder zatyka bowiem pory, co może powodować tworzenie się stanów zapalnych i wyprysków. Jeśli cera się błyszczy, a nie mamy możliwości, aby przemyć ją tonikiem, to lepiej sięgnąć po bibułkę matującą czy nawet zwykłą chusteczkę.